Chcesz przeprojektować swój sklep internetowy? Sprawdź, czy tego potrzebujesz i zrób to jak należy!

Redesign

Projekty redesignu witryn e-commerce rzadko kiedy są gotowe na czas. Zwykle przekraczają budżet, a na domiar złego często przynoszą jeszcze spadek współczynnika konwersji... To się nazywa dobrze ubity interes, nie sądzisz?

Scenariusz redesignu w e-commerce rozgrywany był wielokrotnie. Prawie zawsze staje się koszmarem marketingowca. Nie chciałbym Cię niepotrzebnie martwić, ale fakty są takie: radykalne przeprojektowanie sklepu internetowego często przynosi skutek odwrotny do zamierzonego. Można tłumaczyć to czynnikiem psychologicznym (ludzie na ogół nie lubią radykalnych zmian) oraz specyfiką przedsięwzięcia (redesign e-commerce to z zasady projekt trudny, ryzykowny i niepewny, a do tego mający wielu interesariuszy).

Trzy rzeczy, które powinny powstrzymać Cię przed redesignem

Decyzję o zaprojektowaniu nowej szaty graficznej warto dobrze rozważyć. Zastanów się, czy nie dotyczy Cię któryś z czynników podwyższonego ryzyka:

1. Twój współczynnik konwersji i ruch spadają

Masz wielu stałych klientów? Jeśli tak, możesz spodziewać się nagłego spadku współczynników konwersji tuż po przeprojektowaniu. To normalne: zmieniłeś coś, co znali, a być może nawet polubili, i umieściłeś ich nieoczekiwanie w zupełnie nowym otoczeniu.

Wyobraź sobie, że pewnego dnia idziesz do swojego ulubionego sklepu na 5-minutowe zakupy i odkrywasz, że całkowicie się zmienił. Tracisz 15 minut tylko na to, by zlokalizować produkty, które zawsze kupujesz. Nie wnerwiłbyś się? Oczywiście, że tak.

Być może, słyszałeś kiedyś o digg.com, prawdopodobnie nie znasz jednak historii ich redesignu. Po wprowadzeniu zmian odnotowali spadek ruchu o 26% od odwiedzających z USA i 36% od odwiedzających z Wielkiej Brytanii! 

2. Nie masz pojęcia o WSZYSTKICH zmianach

Czy kolor nowego Call-to-Action jest odpowiedni? Czy dodatkowy filtr działa lepiej? A co z materiałami wideo – czy rzeczywiście angażują ludzi bardziej niż teksty na starej stronie?

Klasyczny proces przeprojektowania witryny e-commerce nie da Ci informacji o rezultatach poszczególnych zmian. Niektóre z nich mogłeś przetestować osobno i stąd wiesz, że działają. Jaką możesz mieć jednak pewność, że w połączeniu będą działać tak samo? Jeżeli więc nawet jedna z nowych funkcji trafiła w dziesiątkę i gwałtownie zwiększyła Twoje współczynniki konwersji, istnieje duże ryzyko, że nigdy się o tym nie dowiesz, ponieważ wszystkie inne zmiany całkowicie chybiły celu.

3. Nie wyrabiasz się w terminie i nie mieścisz się w budżecie

Redesign to ryzykowne, niełatwe do wykonania zadanie. Musisz zaangażować wiele osób: dział IT, analityków, projektantów, copywriterów, specjalistów od konwersji itd. Twoją firmę może kosztować to krocie, a zatem musisz liczyć się z HiPPO (The Highest Paid Person’s Opinion, dosłownie: opinia osoby z najwyższą pensją), nawet jeśli się z nią nie zgadzasz. Praktycznie nie ma szans, że wszystko będzie szło gładko – po drodze czyha zbyt wiele pułapek. 

Któregoś dnia – jakoś pod koniec września 2018 roku – jedna z moich klientek zdradziła mi, że jej firma zamierza przeprowadzić całkowitą przebudowę swojej strony internetowej. – Kiedy zamierzacie skończyć? – zapytałem. Odpowiedziała mi, że do końca roku. – Nie ma szans – powiedziałem. Nazwała mnie malkontentem.

Chyba nie trzeba dodawać, że w tym momencie nowa strona wciąż jest jeszcze w powijakach.

Co zatem powinieneś zrobić, jeśli naprawdę uważasz, że Twoja strona jest stara, brzydka i najzwyczajniej w świecie wypadałoby ją odświeżyć? Zostawić ją, czy może samemu skazać się na historię rodem z koszmarów (powszechny błąd przy rozwijaniu internetowego biznesu)?

Na szczęście, istnieje znacznie łatwiejszy i skuteczniejszy sposób, który sprawnie przeprowadzi Cię przez cały redesign. Pokażę Wam zatem doskonały proces przebudowy witryny, bazujący na optymalizacji współczynnika konwersji.

A zatem kluczowe pytanie:

Jak odnieść sukces przy redesignie sklepu internetowego?

Zanim odpowiem na to pytanie, spójrzmy na stronę Amazon z 2010 r. (rys. 1).
 

Rys. 1. Strona Amazon z roku 2010



 I obecnie (rys. 2).
 

Rys. 2. Strona Amazon obecnie


Nie widać dużej różnicy, prawda? Amazon nadal wygląda jak Amazon. Możesz dostrzec pewną spójność i łatwo stwierdzić, że to ten sam sklep, w którym przed laty kupiłeś pierwszego Kindle.

A teraz przejdźmy do momentu realizacji zamówienia (rys. 3) – ta strona pasuje bardziej do wersji z 2010 czy 2018 r.?
 

Rys. 3. Strona przedstawiająca moment realizacji zamówienia w serwisie Amazon


Zdecydowanie do wersji z 2010 r., ale jeśli przyjrzysz się bliżej stopce, dostrzeżesz informację, że zrzut ekranu wykonany został w 2018 r. Amazon zmienił tylko część swojej strony, a nie całość.

Jak wiesz, Amazon to jeden z najbardziej lukratywnych internetowych biznesów na świecie. Jego przepis na sukces to optymalizacja konwersji e-commerce – zupełnie inne podejście do rozwoju e-commerce, prowadzące do ciągłej ewolucji strony internetowej zamiast jednorazowego wielkiego przeprojektowania.

Czas na ewolucję

Ewolucja sprawdza się o wiele lepiej niż rewolucja – i to jest właśnie klucz do sukcesu.

Wiesz już zatem, że musisz zmieniać swoją stronę internetową w przemyślan...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań magazynu "E-commerce Polska"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do czasopisma w wersji online
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
  • ...i wiele więcej!
Sprawdź

Przypisy